Małe dzieci mają bardzo słabo wykształcony układ odpornościowy. W zasadzie układ jeszcze nie istnieje, a jedyne przeciwciała to te, które noworodek otrzymał od matki w czasie życia płodowego. Nic dziwnego, że najmłodsze dzieci tak często chorują. Ich układ immunologiczny dopiero zaczyna się rozwijać.
Ze względu na słabą odporność dzieci często chorują, a infekcjom nierzadko towarzyszy podwyższona temperatura. Nie zawsze jednak trzeba ją zbijać - gorączka bywa bardzo pomocna i ułatwia ćwiczenie odporności. Zbijamy tylko naprawdę wysoką temperaturę - kiedy osiągnie co najmniej 38 stopni C. Dlatego tak ważne jest dokładne określenie, czy nasz maluch już potrzebuje wsparcia farmakologicznego, czy jeszcze nie powinniśmy podawać proszków. W ustaleniu dokładnej temperatury pomoże dobry termometr.
Na rynku jest obecnie kilka rodzajów termometrów - jedne lepiej sprawdzą się w przypadku dorosłych, inne u dzieci. Maluchy wiercą się i często są niespokojne, dlatego szukając urządzenia dla swojego dziecka warto postawić na wygodę stosowania. Najlepsze będą w tym wypadku modele elektroniczne, gdzie pomiar trwa bardzo krótko. Do takich modeli zaliczają się termometry bezdotykowe oraz dotykowe. Konkretny model zależy przede wszystkim od wygody maluszka i jego cierpliwości.
Najbardziej higieniczne są termometry bezdotykowe. W takich modelach pomiar odbywa się przy zastosowaniu podczerwieni - wiązka podczerwona jest wysyłana w wybranym kierunku, następnie odbija się od powierzchni (np. od skóry na czole), a wynik jest odczytywany ze zmiany parametrów wiązki jaka wróciła do urządzenia. Takie urządzenie ma wiele zalet, ponieważ termometry bezdotykowe mogą służyć również do pomiaru ciepła napojów oraz jedzenia lub wody w wanience.
Drugi rodzaj termometrów produkowanych z myślą o dzieciach to urządzenia w kształcie smoczka. Smoczki z czujnikami stosuje się dokładnie tak samo jak tradycyjne. Po włożeniu smoczka do buzi następuje pomiar i odczyt. Wynik pokazuje się na niewielkim ekranie od strony uchwytu.
